Myślałem, że znam strategie. Kaiserpunk wyrwał mnie z butów
No dobra, przyznaję bez bicia. Jak zobaczyłem zapowiedź Kaiserpunka, pomyślałem sobie: „O, to może być coś dla mnie”. Budowanie miasta, ale nie tak dla samego budowania, tylko po to, żeby potem tymi fabrykami napędzać globalną dominację? Brzmi jak miks, który może zaskoczyć. Po kilku dniach grzebania się w tym alternatywnym XX wieku, gdzie dym z…