Voidtrain bardzo przypomina mi Raft
Po kilkunastu godzinach spędzonych z Voidtrain mogę powiedzieć, że moje odczucia są mieszane. Gra ma swoje mocne strony, jak i te, które mogą frustrować. Na początku zainteresowała mnie koncepcja – stajemy się członkiem załogi międzywymiarowego pociągu i przemierzamy tajemniczy świat pełen dziwnych stworzeń, stacji i przedmiotów. W teorii brzmi to jak idealne połączenie eksploracji i survivalu, z dodatkiem rozbudowy pociągu. Ale jak w praktyce to wypada? No cóż, jest kilka rzeczy, o których warto wspomnieć.
Zacznijmy od pozytywów. Voidtrain wprowadza ciekawy klimat steampunkowego świata, w którym nasz pociąg sunie po szynach zawieszonych gdzieś w międzywymiarowej pustce. Grafika jest imponująca – ostre tekstury, piękne tła i oryginalne stacje zatrzymują na chwilę wzrok. Niestety, to jest jakby statyczne dzieło sztuki, w którym brakuje życia. Świat wygląda ciekawie, ale jest pusty, nie znajdziemy tu wielu ruchomych elementów, które dodawałyby dynamiki.
Z kolei system walki jest, cóż… dość przeciętny. Pojawiający się przeciwnicy to głównie ludzie z bronią, którzy nie oferują specjalnie zróżnicowanego wyzwania – zmienia się tylko ich liczba. Walka z nimi szybko robi się monotonna. Choć mamy kilka typów amunicji, dostępny jest jedynie rewolwer, co w obliczu dużych grup przeciwników może frustrować. Mimo że nasza postać jest uzbrojona, brak większego wyboru broni oraz długie, nieanulowalne animacje wprowadzają zgrzyt w dynamice walki. Z jednej strony gra chce być intensywna, z drugiej zaś ograniczenia w mechanice sprawiają, że tempo rozgrywki siada.
Co do elementów survivalowych i zarządzania zasobami – Voidtrain daje nam pewien wybór w zakresie zbierania i przetwarzania materiałów, ale jest to mocno ograniczone zasobami, które musimy dzielić pomiędzy ulepszanie pociągu a badania. Brakuje swobody, jaką znajdziemy w Raft, gdzie można zbierać surowce bez większego nacisku na oszczędność. Tutaj każda decyzja musi być przemyślana – ile materiałów poświęcić na rozwój, a ile na przetrwanie? Wymusza to pewien strategiczny sposób myślenia, ale jednocześnie może frustrować tych, którzy wolą luźniejsze podejście do gier survivalowych.
Jednym z bardziej interesujących dodatków są zwierzęta, które możemy „zatrudnić” jako pomocników. Jednak ich efektywność pozostawia wiele do życzenia – zbierają surowce powoli i zajmują cenne miejsce na naszym małym pociągu. Co więcej, ich użyteczność wydaje się być mocno ograniczona, co powoduje, że traktujemy ich raczej jako ciekawostkę, niż realną pomoc.
W Voidtrain mamy też do czynienia z mechaniką rozbudowy pociągu. Na różnych stacjach możemy dodawać nowe moduły, powiększać przestrzeń oraz montować różne stanowiska rzemieślnicze. Przyjemność z budowania i ulepszania pociągu jest całkiem duża, zwłaszcza że z czasem możemy stworzyć dość skomplikowaną maszynę. Dla mnie było to jedno z bardziej satysfakcjonujących elementów gry. Chociaż wciąż mamy ograniczone możliwości względem np. Raft, gdzie swobodniej możemy rozbudowywać naszą platformę, to Voidtrain daje poczucie progresji, nawet jeśli jest ono liniowe.
Niestety, Voidtrain ma swoje problemy z balanse rozgrywki. W szczególności problematyczne są „latające rekiny”, które regularnie atakują nasz pociąg. Walka z nimi może być irytująca, zwłaszcza gdy mamy tylko jeden typ broni. Rekin odnawia zdrowie, zjadając ryby, przez co zabicie go może zająć dobre kilka minut – to czas, w którym nic innego nie można zrobić. W porównaniu do Raft, gdzie atakujący naszą tratwę rekin jest irytujący, ale łatwy do pokonania, tutaj walka wymaga znacznie więcej cierpliwości i bywa zwyczajnie męcząca.
Podsumowując, Voidtrain to interesująca gra, która próbuje połączyć elementy eksploracji, przetrwania i rozwoju. Z jednej strony ma ciekawy klimat i kilka dobrze przemyślanych mechanik, z drugiej jednak – wiele aspektów wymaga jeszcze dopracowania. Na pewno warto obserwować jej rozwój, zwłaszcza że jest w fazie wczesnego dostępu, co oznacza, że wiele z jej niedociągnięć może być jeszcze poprawione.
Czy poleciłbym Voidtrain? To zależy. Jeśli lubisz eksploracyjne gry z naciskiem na rozbudowę, a jednocześnie masz cierpliwość do powtarzalnej walki i nieco sztywnej mechaniki, Voidtrain może być dla Ciebie ciekawą odskocznią. Natomiast jeśli szukasz dynamicznej i różnorodnej rozgrywki, która angażuje od pierwszej do ostatniej minuty, to ta gra może Cię rozczarować.
Rozgrywka | |
Grafika | |
Dźwięk | |
Przyjemność z gry |