Recenzja gry: Escape Simulator

Przez ostatni tydzień grałem w Escape Simulator na PC i muszę powiedzieć, że to była czysta przyjemność! To pierwszoosobowa gra logiczna inspirowana escape room’ami, w formie gry 3D. W przeciwieństwie do innych gier tego typu, Escape Simulator naprawdę oddaje klimat prawdziwego escape roomu, no, chyba że mówimy o ucieczce z kosmicznego statku

Uwielbiam klasyczne gry escape roomowe, te z dziwnymi zagadkami, szalonymi historiami i ciągłym pozbywaniem się przedmiotów po jednokrotnym użyciu. Ale są też naprawdę dobre gry, a Escape Simulator bije je wszystkie na głowę (no, może poza serią Cube od Rusty Lake, ale to trochę inna gra).

Dodatkowo, w marcu 2024 wyszła aktualizacja z dodanym za darmo trybem VR. Jeszcze nie miałem okazji tego spróbować, ale super, że deweloperzy wydali to za darmo, zamiast – jak wielu innych – wydawać to jako osobną grę.

Rozgrywka jest naprawdę przyjemna

Escape Simulator oferuje mnóstwo niesamowicie szczegółowych pomieszczeń. Są wśród nich zarówno biura, eleganckie wiejskie posiadłości, a nawet futurystyczny statek kosmiczny. W każdym z nich jesteśmy zamknięci i musimy przeszukać całe miejsce, żeby rozwiązać zagadki i wydostać się na wolność.

Właśnie to przeszukiwanie robi robotę! Dzięki perspektywie pierwszoosobowej i realistycznej fizyce możemy zrzucać ciężkie pudełka z półek, odsuwać krzesła biurowe, rzucać książki po całym pomieszczeniu i ogólnie robić totalny bałagan. Albo, jeśli wolicie, możecie być bardziej metodyczni, porządkować wszystko i wyrzucać niepotrzebne rzeczy do kosza.

Wchodząc do nowego pokoju, najpierw się rozglądamy i sprawdzamy wszystkie ściany. Potem zaczyna się prawdziwe przeszukiwanie w poszukiwaniu wskazówek. Znajdziemy karteczki, dziwne wzory na ścianach, klucze ukryte za doniczkami i wiele więcej. Zbieramy wszystko, co wydaje się ważne, oglądamy przedmioty z bliska i zaczynamy dopasowywać kody do kłódek, haseł i innych szyfrów.

Tryby gry

Generalnie gra ma tryby:

• singleplayer
• kooperacja
• PvP
• tryb VR

Wydane zostały też dwa darmowe DLC: Among Us DLC i Portal Escape Chamber, a do tego kilka płatnych: Steampunk, Wild West i Magic DLC. Wszystkie mają zazwyczaj z 4 dodatkowe pokoje do rozwiązania.

A, są też mody tworzone przez graczy i wiele z nich jest naprawdę świetna. Gra ma Steam Workshop, więc łatwo jest je zainstalować.

Większość pokoi ma 15-minutowy timer, ale służy on tylko do zdobycia trofeum. Po jego wyczerpaniu się nic się nie dzieje. Ukończyłem kilka pokoi w tym czasie, ale w innych się nie spieszyłem i po prostu cieszyłem się rozwiązywaniem zagadek.

Pokoje podzielone są na cztery grupy po pięć, a na końcu czekają dwa bonusowe. Możecie je rozgrywać w dowolnej kolejności, ale grając po kolei, spotkacie się z rosnącym poziomem trudności. Po ukończeniu wszystkich możecie albo stworzyć własny pokój, albo zagrać w te stworzone przez innych graczy.

Jest też tryb kooperacyjny, dzięki któremu możecie uciec z pokoju razem ze znajomym. Czyli tak jak w prawdziwym escape roomie, w końcu te są też tworzone raczej na wielu graczy niż na jednego. Ale nawet w pojedynkę Escape Simulator daje niesamowite wrażenie prawdziwego escape roomu, pomijając oczywiście statek kosmiczny Nie mogę się doczekać tego dodatku!

Ocena

Nie wstydzę się przyznać, że należę do tych „średnio inteligentnych” graczy W wielu grach tego typu musiałem sięgać po poradniki, żeby potem krzyknąć „O co chodzi?! Przecież to bez sensu!”. Ale zagadki w Escape Simulator są uczciwe. Są zróżnicowane, pomysłowe i przede wszystkim – sprawiają frajdę. Polecam. Ode mnie gra dostaje 9/10 🙂

Rozgrywka
Grafika
Dźwięk
Przyjemność z gry