Ara: History Untold

Recenzja gry Ara: History Untold

Ara: History Untold od początku sprawia wrażenie gry, która może odmienić sposób, w jaki podchodzimy do strategii historycznych. Kiedy po raz pierwszy uruchomiłem ten tytuł, byłem pod wrażeniem, jak łatwo można przejść od planowania losów całego imperium do obserwowania pojedynczych obywateli na ulicach. Ale czy ta gra rzeczywiście spełnia swoje obietnice i wciąga na długie godziny? No cóż, to już inna historia.

image 3

Na pierwszy rzut oka, „Ara” przypomina gry takie jak „Civilization”, ale szybko okazuje się, że mechaniki rozgrywki są bardziej skomplikowane. Na przykład, system technologii jest nieliniowy, co oznacza, że mogę przeskoczyć pewne wynalazki, by odblokować bardziej zaawansowane. Brzmi super, prawda? Ale potem okazuje się, że omijając koło, nigdy nie dostanę rydwanów. Ostatecznie, podejmowane decyzje mogą mocno ograniczyć dostęp do surowców czy jednostek. Podobało mi się to wyzwanie, ale czasami czułem, że straciłem coś ważnego przez przypadek.

Największym problemem tej gry jest zarządzanie zasobami i produkcją. Wszystko w teorii brzmi dobrze – ręcznie wyposażasz fabryki w narzędzia, kontrolujesz, jakie surowce są używane i gdzie co produkujesz. Niestety, szybko staje się to bardzo męczące. Gra co chwilę powiadamia o wyprodukowaniu nowego przedmiotu, ale nie informuje, kiedy zasoby się kończą. Do tego, zdobywanie nowych miast wiąże się z chaosem – trzeba przemieszczać budynki, reorganizować produkcję i ręcznie zarządzać każdym aspektem. Bywa to frustrujące, bo interfejs zarządzania, szczególnie w późniejszych etapach gry, po prostu nie nadąża za złożonością rozgrywki.

image 4

Podobało mi się, że w „Ara” produkowane są rzeczywiste dobra, jak biżuteria czy leki, które potem mają wpływ na miasta i budynki. To zdecydowanie bardziej angażujące niż wrzucanie wszystkiego do worka z „dóbr konsumpcyjnych”. Jednak brak narzędzi makrozarządzania sprawia, że zamiast cieszyć się z rozwoju mojej cywilizacji, traciłem czas na ręczne ustawianie wszystkiego. Gdyby tylko dodano jakieś ułatwienia, gra byłaby o wiele przyjemniejsza.

Walki w „Ara” też wyglądają ciekawie, szczególnie dzięki kinowemu stylowi prezentacji bitew. Zamiast gigantycznych jednostek ścierających się na mapie, można naprawdę wczuć się w przebieg starć. Jednak system zarządzania armią pozostawia wiele do życzenia. Gdy raz stworzy się jednostki, nie można ich modyfikować ani wracać do rezerw, co jest mocno ograniczające. Często musiałem rozwiązywać całe armie i zaczynać od nowa, co było nie tylko czasochłonne, ale też frustrujące.

image 5

Mimo wszystko, Ara: History Untold ma naprawdę wiele do zaoferowania. To interesujące połączenie elementów ekonomicznych z klasycznym zarządzaniem cywilizacją. Chociaż momentami gra potrafi być zbyt skomplikowana, a zarządzanie staje się zbyt uciążliwe, jest to tytuł, który na pewno spodoba się fanom bardziej złożonych strategii. Jednak dla osób szukających czegoś mniej skomplikowanego, może okazać się zbyt przytłaczająca.

Gra jest dostępna do zakupu na Steamie za 249 złotych.

Rozgrywka
Grafika
Dźwięk
Przyjemność z gry
Nasza ocena jakości
Ocena użytkowników:
[Oddanych głosów: 0 Średnia ocena: 0]

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *