Recenzja Brothers: A Tale of Two Sons Remake (2024)
Brothers: A Tale of Two Sons to gra, która zapadła mi w pamięć. Pełna emocji, przygodowa gra z 2013 roku od Starbreeze Studios wprowadziła do świata gier innowacyjną mechanikę sterowania dwoma postaciami naraz, każda postać miała swoją gałkę od pada. Brothers doczekało się głównie pozytywnych recenzji i zdobyło wiele nagród, w tym za najlepszą grę, innowacyjność i reżyserię. Teraz miałem okazję przejść remake tej gry.
Opowieść śledzi losy Naia i Naiee, dwójki braci, którzy wyruszają, by zdobyć wodę z Drzewa Życia dla ich chorego ojca. Świat, przez który się poruszają, jednak daleko odbiega od naszego, a ich ścieżkę przecinają wielkoludy, trolle, magiczne stworzenia i przerażające bestie. Mimo to, chłopcy trzymają się razem, a gra uniemożliwia oddalanie się od siebie, zaś większość przeszkód pokonują, współpracując. Naia używa siły, by posuwać naprzód, a mniejszy Naiee dociera w niedostępne miejsca.
Kooperacja w Brothers: A Tale of Two Sons Remake
Pomimo tematyki braterskiej współpracy w grze, oryginalne Brothers nie oferowało trybu co-op. Gracz kontrolował każdego brata z osobna: Naia przy pomocy lewej gałki i triggera, a Naiee prawą. Początkowo, było to trudne, a niektórzy gracze przekazywali sterowanie jedną z postaci znajomym. Tyle że gra nie była przeznaczona do wspólnego grania, a niektóre poruszające momenty drugiej połowy traciły na mocy z tego powodu.
Brak co-op był jednym z zarzutów wobec pierwotnego wydania, więc wprowadzono go w wersji na Nintendo Switch w 2019. Znalazł się on również w Brothers: A Tale of Two Sons Remake. Jest jednak wyłącznie lokalny coop, nie ma coopa online.
Pierwsze Brothers zostało stworzone przez Starbreeze, a reżyserem był Josef Fares, zanim odszedł, by powołać do życia Hazelight Studios i stworzyć A Way Out i It Takes Two. Na potrzeby remake’u, właściciel praw i wydawca – 505 Games – zwrócili się do Avantgarden.
Różnice
Pierwszy tytuł był na Unreal Engine 3, a nowa wersja w pełni wykorzystuje Unreal Engine 5 i daje imponujące ulepszenia grafiki. Gra została całkowicie przebudowana od podstaw. Najbardziej widoczne zmiany to oświetlenie i cienie, a także geometria UE5, dająca lepszy poziom detalu, od kamieni przez metal po drewno. Woda, która nawet w oryginale wyglądała dobrze, stała się jeszcze bardziej realistyczna.
Poziom szczegółów, oświetlenie, efekty cząsteczkowe, żywe kolory – to wszystko składa się na zapierający dech w piersiach krajobraz, który gracze będą chętnie eksplorować. W wielu momentach będą czuli chęć się zatrzymać i podziwiać, jak piękny jest świat w Brothers Remake. Nawet pole widzenia zostało rozszerzone, aby nadać światu epickiego rozmachu w momentach, gdy dwaj mali chłopcy zapuszczają się w tę wielką i przerażającą krainę.
Brothers Remake zawiera też dodane scenki przerywnikowe, mocniej wciągając gracza w rozgrywkę, a także kilka sekretów dla tych, którzy znają oryginał. Z oryginalnym kompozytorem na czele, cała ścieżka dźwiękowa została nagrana na nowo z orkiestrą, co jest delikatnym, ale czasem mocnym, akompaniamentem historii.
Mimo gruntownych zmian graficznych, poprawek animacji i sterowania, remake pozostaje niezwykle wierny początkowej wizji. Rdzeń rozgrywki, tak innowacyjny w 2013 roku, nadal daje unikatowe przeżycie. Historia jest wciągająca, a zakończenie nadal łamie serce, być może nawet bardziej teraz, dzięki większemu zanurzeniu w ten świat.
Ocena
Brothers: A Tale of Two Sons Remake to idealna okazja dla graczy, którzy przegapili pierwotne wydanie, ale i dla tych, którzy się nim cieszyli w 2013 roku, bo jest warte kolejnego przejścia. O ile wersja od Starbreeze pozostaje klasykiem i zestarzała się godnie, remake od Avantgarden przewyższa ją w niemal każdym aspekcie, przenosząc tę cudowną, momentami emocjonalną odyseję na nowoczesne platformy.
Plusy
- Przepiękna, poprawiona grafika
- Ulepszone sterowanie i animacje
- Ta sama, zapadająca w pamięć historia i rozgrywka
Minusy
- Brak trybu co-op online
- Problemy z wydajnością