Downward – fajna gra parkourowa
Downward to gra parkourowa z perspektywy pierwszej osoby, osadzona w otwartym świecie zrujnowanej średniowiecznej Ziemi po apokalipsie. Jako gracz przemierzamy zapierające dech w piersiach krajobrazy, stawiamy czoła starożytnym strażnikom i odkrywamy głęboką tajemnicę zaginięcia ludzkości.
Zacznijmy od tego, co gra oferuje najlepszego. „Downward” zachwyca projektami poziomów i swobodą eksploracji. Gra wygląda naprawdę ładnie, a eksploracja jest przyjemna dzięki dobrze zaprojektowanym lokacjom. Sterowanie jest solidne i intuicyjne. Choć gra wymaga precyzyjnego skakania, nie jest to frustrujące. Duża kontrola w powietrzu oraz możliwość chwycenia się krawędzi sprawiają, że trudne manewry są wykonalne. Nawet jeśli się nie uda, zawsze można cofnąć się do ostatniego zapisanego punktu.

Z czasem zdobywamy nowe umiejętności, które pozwalają dotrzeć do wcześniej niedostępnych miejsc. Możemy również przełączać się między różnymi fazami planetarnymi, co znacząco zmienia otoczenie i otwiera nowe ścieżki do odkrycia. Te elementy sprawiają, że gra zachęca do ponownego odwiedzania już znanych miejsc i eksplorowania ich na nowo.
Niestety, nie wszystko w „Downward” jest tak udane. Walka jest dodana jakby na siłę i wydaje się bardziej irytująca niż satysfakcjonująca. Gra byłaby lepsza bez tego elementu. Walka z golemami, które pojawiają się co jakiś czas, polega na unikaniu ich ataków i trafieniu w słaby punkt, co nie sprawia dużej frajdy.
Fabularnie gra również nie zachwyca. Historia jest chaotyczna i niezbyt wciągająca. Grając w „Downward”, bardziej skupiamy się na rozgrywce niż na fabule. Na szczęście, solidne sterowanie i dynamiczna platformówka rekompensują te braki. Podstawowe mechaniki są proste do opanowania – prawy przycisk służy do skakania, a przytrzymanie go pozwala wspinać się po obiektach czy biegać po ścianach. Wszystko to jest bardzo intuicyjne i nie powoduje frustracji.

Gra oferuje duże otwarte przestrzenie do eksploracji. Chociaż nie jest to typowy otwarty świat, mamy dużo swobody w odkrywaniu nowych miejsc. Dzięki niebieskim kulom, które wskazują drogę, łatwo jest wiedzieć, gdzie się udać. Skala świata jest imponująca i czasem wręcz przytłaczająca, ale w pozytywny sposób.
W miarę postępów w grze zdobywamy nowe umiejętności i możemy ulepszać postać. Chociaż ulepszenia są raczej drobne i nie wpływają znacząco na rozgrywkę, nowe zdolności parkourowe dodają grze świeżości. Na przykład podwójny skok nie polega na dosłownym skakaniu dwa razy, ale na odbijaniu się od chmur powietrznych, co jest ciekawym rozwiązaniem.
Rozgrywka | |
Grafika | |
Dźwięk | |
Przyjemność z gry |
Podsumowując, mimo kilku niedociągnięć, „Downward: Enhanced Edition” okazało się miłym zaskoczeniem. Gra jest wizualnie przyjemna i oferuje fantastyczne sterowanie parkourem, co jest rzadkością w tego typu produkcjach. Pomimo słabej fabuły i niepotrzebnych elementów walki, gra wciąż dostarcza dużo frajdy. Jeśli lubisz gry parkourowe z perspektywy pierwszej osoby, zdecydowanie warto dodać „Downward” do swojej biblioteki.